Tiramisu

Włoskie tiramisu, ale delikatnie zmodyfikowane. Po pierwsze, bez surowych jaj w masie serowej- jeśli nie macie dostępu do świeżych, sprawdzonych, wiejskich jaj, nie porywajcie się na robienie mas we wszelakich tortach, ciastach i tym podobnych. Kolejna modyfikacja nastąpiła w sposobie podania - tradycyjne tiramisu podaje się w pucharkach. Ja ten deser (z racji ilości osób, które zaprosiłam) zrobiłam w szklanym, prostokątnym naczyniu, które doskonale spełniło w tym przypadku swoją rolę.

Tiramisu (przepis dla ok. 8 osób)- naczynie 27x18
- ok. 40 dag biszkoptów 'kocie języczki'
- 35 dag sera mascarpone
- 20 dag śmietanki 30%
- fix do śmietanki
- 15 dag cukru pudru
- 200 ml mocnej kawy rozpuszczalnej
- 2 łyżki amaretto
- kilka łyżek kakao (Deco Moreno)

1. Zaparzamy kawę rozpuszczalną, którą mieszamy z amaretto, odstawiamy do ostygnięcia.
2. Śmietankę ubijamy na sztywno z fix'em. Mascarpone mieszany z cukrem pudrem. Obie masy delikatnie łączymy ze sobą.
3. Biszkopty zanurzamy w kawie z amaretto (na 2-3 sekundy), wykładamy spód naczynia. Na biszkopty dodajemy masę z sera i śmietanki, posypujemy kakao (używamy drobnego sitka). Kolejną wartstwą są biszkopty maczane w kawie i amaretto, następnie masa serowa.
4. Całość posypujemy obficie kakao.
5. Odstawiamy na kilka, kilkanaście godzin.
SMACZNEGO!