Najlepiej jeśli karczek zamarynujecie dzień przed podaniem, wówczas mięso przejdzie aromatem mieszanki przypraw, ziół i czosnku. Jeśli jednak wpadliście na pomysł zrobienia karkowego obiadu w ten sam dzień, nic się nie dzieje! Wystarczy, że zamarynowane mięso poleży godzinę w lodówce. A więc do dzieła!
Porcja dla dwóch osób:
- 70 dag karkówki
- 1 marchew
- 1 cebula
- 4 pieczarki
- szklanka bulionu wołowego (lub warzywnego)
Marynata:
- łyżka musztardy sarepskiej
- 3 przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku
- lyżka majeranku
- łyżeczka słodkiej papryki
- łyżka przyprawy do gyrosa
- sól, pieprz
- kilka łyżek oliwy
Tzaztiki:
- kubek greckiego jogurtu
- pół długiego ogórka
- 3 ząbki czosnku
- sól, pieprz
1. Karkówkę umyć pod zimną wodą, osuszyć, ponacinać w kilku miejscach ostrym nożem. Składniki marynaty wymieszać. Karkówkę natrzeć marynatą, włożyć do lodówki na ok. godzinę, a najlepiej na całą noc.
2. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Marchew, cebulę i pieczarki obrać, pokroić w plasterki. Mięso przełożyć do naczynia żaroodpornego, obłożyć warzywami, zalać bulionem i włożyć do piekarnika. Piec ok. 1 pod przykryciem, następnie 20 minut bez. Należy pamiętać o zasadzie 1 godzina na 1 kg mięsa! Czyli im większą porcję karkówki mamy, tym dłużej ją pieczemy!
3. Przygotowujemy tzatziki: Ogórek przekrawamy na pół, łyżeczką wydrążamy pestki, ścieramy na tarce o dużych oczkach. Czosnek obieramy, przeciskamy przez praskę. Mieszamy z jogurtem, doprawiamy solą i pieprzem.
4. Karkówkę wyjmujemy z naczynia, kroimy w plastry. Podajemy z sosem.
TIPY:
- sos powstały podczas pieczenia można zagotować, zagęścić mąką wymieszaną ze śmietaną.Uzyskamy wówczas wspaniały sos, który z powodzeniem możemy podać zamiast tzatziki,
- jeśli nie zjemy całej porcji upierzonej karkówki, możemy resztę odłożyć do lodówki - schłodzone i cienko pokrojone mięso będzie świetnym zamiennikiem wędliny na kanapkach!
Smacznego!
No comments:
Post a Comment