"W końcu! Nareszcie!"- najprawdopodobniej tak zareaguje moja męska połówka na wiadomość o tym, że założyłam bloga kulinarnego.
Gotowanie to moja wielka pasja, w kuchni mogę spędzać długie godziny. Drugie tyle na wyszukiwaniu najlepszych i najsmaczniej zapowiadających się przepisów z mojej - nieskromnie mówiąc- okazałej kulinarnej biblioteczki.
Ale, dość tego bałwochwałstwa! Do gotowania!
Hehehe... w końcu i nareszcie :) powodzenia Kasiu!
ReplyDeletefranz